Witam, Witam..!
Ostatnio wszyscy moi znjami gdzieś powyjeżdżali na wakacje, a ja sama zostałam i się nudziłam. Kiedy leże i nic nie robie, to najgorsze co może być, ale w takich momentach najczęściej uruchamia się moja wyobraźnia, nagle mam kilka pomysłow na sekundę i dostaję kopa motywacjnego, a już szczególnie jak spojrze przez okno i zobacze, że szkoda marnować takiej pięknej pogody na nic nie robienie.
Od dłuższego czasu, staram pozbyć się mojej meblościanki z pokoju, bo przez 8lat zdążyłam juz zmienić wizję swojej wymarzonej sypialni. Niedługo się jej pozbędę i będzie cacy, ale jak na razie próbuje robić w pokoju wszystko, co by mogło odwrócić uwagę od tych brązowo-kremowych mebli.
Postanowiłam, przerobić starą tablicę korkową, podstawkę na biżuterię, świecznik i wazony. Ostatnio zakupiłam też 3 okrągłe lusterka za jedyne 5zł! Kupiłam je w jedenej z nadmorskich miejscowości w takim dużym białym namiocie z przeróżnymi "pierdołami" za kilka złoty, jest ich wiele.
Najpierw zacznę od tablicy. Dodam, że niestety nie mam zdjęcia, kiedy była jeszcze w stanie nie naruszonym przeze mnie, ale była cała brązowa, tylko kiedyś jeszcze z nudów pomalowałam jej ramkę jedną warstwą białej farby akrylowej, dlatego te ramki są na pierwszych zdjęciach takie jasne.
Na drugi dzień, kiedy tablica była już sucha, położyłam ją na gazetach, aby przy malowaniu, nie pobrudzić podłogi, a następnie poprzypinałam kartki dookoła tablicy, by białe pole nie było dotknięte przez czarną farbę.
Kiedyś na tumblr'e widziałam małe cytaty na naścinach, nad meblem, dookoła zdjęcia itd.
Postanowiłam, że moge zrobić podobnie, u nikogo znajomego niczego takiego nie widziałam.
Przy użyciu czarnej farbki akrylowej i wykałaczki napisałam dookoła lusterek cytaty, które po prostu mi się bardzo podobają i w pewien sposób do mnie mówią.
Od dłuższego czasu, staram pozbyć się mojej meblościanki z pokoju, bo przez 8lat zdążyłam juz zmienić wizję swojej wymarzonej sypialni. Niedługo się jej pozbędę i będzie cacy, ale jak na razie próbuje robić w pokoju wszystko, co by mogło odwrócić uwagę od tych brązowo-kremowych mebli.
Postanowiłam, przerobić starą tablicę korkową, podstawkę na biżuterię, świecznik i wazony. Ostatnio zakupiłam też 3 okrągłe lusterka za jedyne 5zł! Kupiłam je w jedenej z nadmorskich miejscowości w takim dużym białym namiocie z przeróżnymi "pierdołami" za kilka złoty, jest ich wiele.
Najpierw zacznę od tablicy. Dodam, że niestety nie mam zdjęcia, kiedy była jeszcze w stanie nie naruszonym przeze mnie, ale była cała brązowa, tylko kiedyś jeszcze z nudów pomalowałam jej ramkę jedną warstwą białej farby akrylowej, dlatego te ramki są na pierwszych zdjęciach takie jasne.
1
W pierwszy dzień pomalowałam całą tablice, białą farbą, ja akurat miałam farbę w puszce, do drewna i nałożyłam tylko jedną warstwę.Na drugi dzień, kiedy tablica była już sucha, położyłam ją na gazetach, aby przy malowaniu, nie pobrudzić podłogi, a następnie poprzypinałam kartki dookoła tablicy, by białe pole nie było dotknięte przez czarną farbę.
Po pomalowaniu całej ramki zaczęłam mieszać farby,
na załączonym obrazu niżej.
Powstał mi kolor jasny różowy i jasny turkusowy. Nimi przemalowałam pinezki, ale nie wszystkie, bo niektóre przemalowałam na czarno.
Na koniec poczekałam, aż wszystko wyschnie i mogłam już postawić tablicę na biórku oraz ją przyozdobić według własngo uznania.
2
Drugą rzeczą jaką postanowiłam przerobić to wazony lub, dla niektórych butelki z IKEI za chyba ok.4zł. Nie pamiętam już ile kosztowały, ale coś koło tego.
Resztki jasnoróżowej i turkusowej farby użyłam do "przerobienia" tych szklanych naczyć i jeszcze świecznika. Zastosowałam bardzo prosty wzór, ponieważ są to zwykłe maźnięścia małym pędzelkiem.
Wygląda to tak
Kiedy wieczorami zapalam świeczkę w tym świeczniku, to na ścianie jest efektowny cień, dzięki tym "łatkom".
3
Następnym efektem moich nudnych wakacji jest tzw. podstawka na biżuterię.
Wykorzystałam do tego nie wiem jak nazwać to pudełko; tekturowe? kartonowe? papierowe?
W każdym razie, każdy będzie wiedział o co chodzi. Pomalowałam dno szarą farbą akrylową i całe wysypałam srebrym brokatem. Wygląda to całkiem ładnie.
(jpg bez flesza) (jpg z fleszem)
4
Jesli macie podobny problem jak ja, czyli nie macie gdzie pomieścić waszych kapeluszy, czy baseball'ówek. To wbijcie małego gwoździa w coś drewnianego jak szafa, komoda, szafka, łóżko, czy nawet w ściane. W moim przypadku było to łóżko. Na gwoździu zawiesić kapelusz, czy czapke i wygląda to bardziej jak ozdoba niż przechowywanie części garderoby.
5
Ostatnim co postanowiłam zmienić w moim pokoju to ściana nad moim łóżkiem. Mam w pokoju powieszone zdjęcia w czarnych ramkach, dlatego gdy zobaczyłam te lusterka rownież z czarnymi ramkami to pomyślałam, że musze je mieć.
Powiesiłam je w taki sposób w jaki prezentują się na poniższym zdjęciu.
Nie dysponowałam poziomnicą, ale jakoś sobie poradziłam, żeby wisiały one równo. Od lewej jest najmniejsze lusterko, na środku jest największe, a po prawej wisi to średniej wielkości.Kiedyś na tumblr'e widziałam małe cytaty na naścinach, nad meblem, dookoła zdjęcia itd.
Postanowiłam, że moge zrobić podobnie, u nikogo znajomego niczego takiego nie widziałam.
Przy użyciu czarnej farbki akrylowej i wykałaczki napisałam dookoła lusterek cytaty, które po prostu mi się bardzo podobają i w pewien sposób do mnie mówią.
"I woke up like this.. FLAWLESS" - QueenBey
"If you want to be original, be ready to be copied" - CocoChanel.
"Shopping is my cardio"-CarrieBradshaw
Mam nadzieje, że spodobał Wam się ten troche inny od reszty post. Może zrobie kiedyś takich więcej. Dziękuję za przeczytanie i odwiedziny, z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy, zapraszam już jutro na nowy ootd!! :D
Wyszło genialnie :)
OdpowiedzUsuń_____________
PorcelainDesire ♥
Dziękuję bardzo!! :D
UsuńNajlepsze są lusterka. Mega oryginalnie ;)
OdpowiedzUsuńOoo.. Dziękuję! Jak mnie tu znalazłaś.. :D
Usuń